- Mi nie przeszkadza twoje marudzenie.- uśmiechnęłąm się lekko. - Klany powiadasz? Klan Nocy i ... jest jakiś jeszcze?
- Jest jeszcze Klan Zmierzchu. Ja w nim jestem.-
Zastanawiałam się chwilkę. Klan byłby pewnym zobowiązaniem, ale to nie jest coś co ograniczołby moją wolność, Wręcz przeciwnie. W mojej głowie układała się cała ropzrawka za i przeciw.
- Dołączę,- powiedziałam zdecydowana.
- Naprawdę? A do którego?- spytał Hao.
- Klan Zmierzchu, tam gdzie ty.- Spojrzałam na niebo, powoli robiło się co raz jaśniej. Nie długo nie będzie widać gwiazd, tak samo jak mojej samotności. Mimo, że chciałabym mieć swoje wspomnienia, to wiem, że teraz stworzę nowe.
- Nowe wspomnienia, co?- mruknęłam.
- Mówiłaś coś, Ame?- spytał Hao. Moje imię...no tak, skąd je znam? Nie wiem. Ale wiem, że to jedyne co mi pozostało.
-prowadź, chcę już dołączyć!- powiedziałam cicho próując ukryć lekką ekscytację, która pojawiła się w moim sercu.
<Hao?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz