Harumi jeszcze raz uśmiechnęła się do dziewczyny po czym spytała:
- Może zaprowadzić cię do pokoju, w którym będziesz mogła teraz zamieszkać razem z resztą klanu? - Zaproponowała, a ja szybko spiorunowałem ją wzrokiem.
- O nie... nie... ty pewnie jej wybierzesz pomieszczenie gdzieś z dala ode mnie... Prawda? - odparłem lekko zdenerwowany.
- Pff, chyba nie zamierzasz jej męczyć i ciągle włazić jej do pokoju... - prychnęła Alfa siadając wygodnie z powrotem na swoim miejscu.
- Nie... Ale milej wy było gdyby ktoś w kocu zadomowił się obok mnie... - mruknąłem niechętnie. - Chyba nie masz nic przeciwko? - uśmiechnąłem się nieco sztucznie.
- A rób co chcesz bylebyś nie zmuszał do niczego tej kruszynki - przewróciła lekko oczami patrząc na mnie z poirytowaniem.
- Tak, tak, jasne, jasne... - złapałem Ame za ramię i zacząłem ją ciągnąć do wyjścia. - Nic na przymus... oczywiście ^^
Wyszedłem z pokoju alfy razem z ciemnowłosą. Poprowadziłem ją nieco dalej przez korytarz.
- A więc tak... wolne jest tu i tu - pokazałem po kolei palcem na dwie pary drzwi przed nami. - Możesz sobie wybrać pokój, który ci się bardziej spodoba. - Uśmiechnąłem się i puściłem ją idąc teraz do siebie. - Jak coś to nie krepuj się i wpadaj czasem do mnie jeśli zechcesz ^u^
<Ame? Uch.. brak weny się odzywa znowu ._. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz